Prosecco: dwie zasady bezpieczeństwa
Blog kategorie
Nowości
Wino Domaine Nigri Pierre de Lune
Wino Domaine Nigri Pierre de Lune
  • #Francja
  • #białe
  • #słodkie
  • #tropiki
  • #krągłość
  • #balans
  • #wielowątkowość
  • #do książki
  • #randka
  • #uroczystość
  • #koneser
  • #kobieca dusza
62,00 zł
Bestsellery
Wino Domaine Sergent Les Noyers Madiran
Wino Domaine Sergent Les Noyers ...
  • #Francja
  • #czerwone
  • #wytrawne
  • #tanina
  • #porzeczka
  • #czekolada
  • #zioła
  • #uroczystość
  • #koneser
  • #grill
  • #ziąb
  • #piwniczka
78,00 zł
Wino Maison Zoeller Pinot Gris Cuvée Réservée
Wino Maison Zoeller Pinot Gris C...
  • #Francja
  • #białe
  • #wytrawne
  • #gruszka
  • #jabłko
  • #oleistość
  • #świeżość
  • #do książki
  • #randka
  • #uroczystość
  • #kobieca dusza
  • #dla laika
59,00 zł

Prosecco: dwie zasady bezpieczeństwa

Prosecco to jedna z ikon włoskiego stylu życia, coś jak pizza, pasta i ferrari. Leje się strumieniami, zwłaszcza latem, będąc schładzaczem i sympatycznym towarzyszem leniwego gawędzenia. Jest tak powszechne, że wielu producentów naprawdę dobrego prosecco, zastanawia się, gdzie te miliony hektolitrów są tak naprawdę robione. Dla bezpieczeństwa własnych kubków smakowych warto mieć na uwadze dwie zasady.

Prosecco: dwie zasady bezpieczeństwa

Prosecco to jedna z ikon włoskiego stylu życia, coś jak pizza, pasta i ferrari. Leje się strumieniami, zwłaszcza latem, będąc schładzaczem i sympatycznym towarzyszem leniwego gawędzenia. Jest tak powszechne, że wielu producentów naprawdę dobrego prosecco, zastanawia się, gdzie te miliony hektolitrów są tak naprawdę robione. Mamy więc dwie rzeczywistości - prosecco przemysłowego, idącego w miliony butelek, w którym chodzi o to, by  musowało i niespecjalnie przeszkadzało smakiem. Mamy też prosecco, które jest prawdziwym winem, to znaczy ma aromat, smak, długość, równowagę  i głębię. Włosi próbowali jakoś rzecz uporządkować, istnieje cały apelacyjny system - od najprostszego Prosecco Treviso przez Conegliano Valdobbiadene aż  do królewskiego Cartizze. Określili szczep wiodący - Glera - i maksymalny procent kupażu, na przykład z Chardonnay czy Pinot Bianco. Generalnie naprodukowali procedur, kulminują w biurokracji, o której (o paradoksie!) polskim urzędnikom się nie śniło. Wszystko na nic  - rzeka prosecco w cenie niższej niż owoc w skupie, ląduje na światowych rynkach. Dla bezpieczeństwa własnych kubków smakowych warto mieć na uwadze dwie zasady

 

Zasada pierwsza: Prosecco musi mieć autora!

Przede wszystkim powinien być ktoś, kto się pod winem podpisuje. Nie może być to np. TVRGF38541, bo tak sygnowane jest wiele win z sieci handlowych. Pod takim ciągiem znaków kryje się   zwykła supermarketowa rozlewnia i prawdopodobieństwo lipy jest duże. Nie wspominam o tak zwanym prosecco z kija, bo prosecco jako takie, nie może być sprzedawane luzem  - zakazuje tego prawo. Cokolwiek więc kryje się w tych beczkach, nawet jeśli jest pijalne, to nie jest to prosecco. 

 

Zasada druga: Prosecco musi być młode!

Warto zwrócić uwagę na rocznik. I wbrew pozorom nie chodzi tu o rocznik wina - tak naprawdę tylko niewielka ilość prosecco na rynku to wina rocznikowe (tzw. millesimo), a więc takie, które pochodzą z konkretnego zbioru. Chodzi bardziej o rok rozlewu do butelek. Można go czasem sprawdzić po numerze serii, to ciąg znaków wydrukowanych z tyłu butelki, zazwyczaj zaczynających się od litery L. Zasada jest jedna - im młodsze jest nasze prosecco, tym lepiej. Jeśli mamy powody, by sądzić, że jest starsze niż dwa lata - można sobie  odpuścić. Prosecco produkowane jest metodą charmat,  a więc taką, w której druga fermentacja,  która jest “odpowiedzialna” z obecność bąbelków w winie, przebiega hurtem w kadzi, a nie jak w przypadku szampana, w butelce. Wina robione charmatem tracą z czasem na owocowości, świeżości i lekkości. Nie ma sensu z nimi czekać i nie ma sensu kupować „dojrzałych”, a tak naprawdę starych. 


do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl