To, że do risotto należy używać wina, jest rzeczą oczywistą. Ostatecznie to jeden z jego ważnych składników. Jest to zarazem naturalny partner risotto, które już przygotowane, paruje na naszym talerzu. Wino wnosi tu świeżość, przełamuje tłustość, mączność, zabiera choćby i cień nudy.
Zasada pierwsza - biel
Pewnie jak każda zasada, może być złamana, zgódźmy się jednak, że risotto woła o biel. Trudniej jest je połączyć, nie tylko kolorystycznie, z winem czerwonym. Popróbować oczywiście można, zwłaszcza z takimi czerwieniami, które mają niewiele tanin, są soczyste, rześkie, stoją w rozkroku między czerwonym i białym. Eksperymentujmy więc, ale patrzmy raczej w kierunku białego.
Zasada druga - rześkość
Wiele twarzy może mieć biel, którą będziemy parować z risotto, bo i risotto bywają różne. Inne jest to z truflami, inne z kurczakiem czy owocami morza. Wspólnym mianownikiem wszystkich win, które podamy, powinna być jednak rześkość, kręgosłup, który zasadzony jest na kwasowości i/lub mineralności. W zależności od szczepu i sposobu winifikacji może mieć różny poziom intensywności. Jednak nawet w przypadku win, które miały kontakt z beczką, są wyraźnie oleiste, mają więcej alkoholu; szukajmy takich, które pozostają rześkie. Tylko takie naprawdę dobrze zagrają z naszym risotto.
A konkretnie?
Konkretnych odpowiedzi jest kosmicznie wiele. Można spróbować z lekkim, świeżym, niedrogim Pinot Grigio albo Verdicchio (zwłaszcza to drugie, dzięki lekkiej oleistości i migdałowej goryczce sprawdzi się doskonale). Do risotto z owocami morza, warto użyć Sauvignon blanc, dobrze zagra ten nowozelandzki, prawdziwą furorę może jednak zrobić ten znad Loary. Nasi niemieckojęzyczni przyjaciele, mimo że gustują w golonce, poradzą sobie i z włoskim ryżem. Mineralny Riesling, choćby ten najprostszy, z litrowej butelki lub cytrusowo pieprzny Gruner Veltliner, są tego najlepszym dowodem. Tam, gdzie aromaty są bardzo intensywne, jak w klasycznym risotto z truflami, warto popróbować win lekko beczkowych (oby nie za bardzo!). Ich kremowość i charakter, zagrają idealnie.
Wybór może nieco onieśmielać, z drugiej strony to prawdziwy plac zabaw. Bawmy się!